Fotki i słowa autorstwa Macieja.Przesyłam kilka fotek z tygodniowej wyprawy w najdziksze góry Europy czyli Gorgany, w której brał udział nessmuk wykonany przez Piotra Batora. Zgodnie z przeznaczeniem okazał się nożem do wszystkiego: rąbania drewna na ognisko, otwierania konserw, krojenia chleba, mieszania zupy oraz tak dla podniesienia morale znalazł się w dłoni przy spotkaniu z niedźwiedziem, które dzięki Bogu zakończyło się pokojowo Na klindze widać odbarwienia powstałe z mojego zaniedbania, nie został wytarty z krwi „dzikiego zwierza”- kury, po której powstały wżery dosyć trudne do usunięcia. W domu udało się przeczyścić papierem 800- tką. Lekko drażniła mnie otwarta pochewka w kształcie bobrowego ogona, ponieważ mimo głębokiego osadzenia w niej noża, w czasie przedzierania się przez chaszcze, ciągle wydawało mi się ze nóż ją niespodziewanie opuści. W codziennym użytkowaniu to nie przeszkadza, ale w lesie i górach mi przeszkadzało. Nożyk okazał się pierwsza klasa, wół roboczy do wszelkich zadań. Polecam robotę Piotra, kto ma ten wie, nie trzeba reklamować.
Dziękuję serdecznie :)
zdjęcia nessmuka no. 24 na FB
Komentarze
Prześlij komentarz